Amerykański Pitbull Terrier - rasa, wychowanie i szkolenie pitbuli

Amerykański Pit Bull Terrier - wszystko o pitbullach - wychowanie, szkolenie

tresura psów - Michał Szen - 95 komentarzy

Pit Bull Terrier

Amerykański Pit Bull Terrier - historia rasy i szkolenie

Wielu właścicieli pitbulli powie Wam, że to najsłodsze, najbardziej kochane psy, jakie kiedykolwiek mieli w swoim życiu. I wiele jest w tym prawdy – to kochane psy, jeśli pochodzą z dobrej hodowli, po fajnych psich rodzicach i jeśli są od małego dobrze socjalizowane z otaczającym je światem. Wtedy pitbulla można wychować na grzecznego i posłusznego psa, który w dodatku będzie znał wiele komend i nie będzie przejawiał agresji. Bo pitbull to po prostu pies; choć krążą wokół niego historie o psich walkach, niewyobrażalnej sile uścisku szczęk czy wrodzonej agresji do pobratymców i przypadkach śmiertelnych pogryzień ludzi to są to jednak raczej wyjątki i nakręcone przez media pojedyncze przypadki.

Czym jest właściwie pitbull? Które psy są pitbullami?

Pitbull to nazwa przypisywana kilku różnym rasom psów oraz dodatkowo wszelkim mieszańcom, które choć trochę przypominają amstaffa. Rasa American Pit Bull Terrier (w skrócie APBT) wywodzi z USA, ze stanu Massachusetts, i oryginalnie była to rasa psów wykorzystywana do psich walk; jej historia sięga roku 1835.
Psy rasy amstaff, czyli American Staffordshire Terrier (amtaff) oraz tzw. staffiki, czyli psy rasy Staffordshire Bull Terrier to rasowi kuzyni pitbulli. Staffiki to małe psy, które wywodzą się Anglii, i choć też były psami walczącymi, to uznawane są teraz za psy domowe dobre do życia w rodzinie i nawet polecane często dla rodzin z dziećmi jako tzw. „psia niania”. Z uwagi na te różnice w charakterze i podejściu do człowieka Anglicy zabronili przywożenia pitbulli do kraju.
Do tej grupy psów określanych jako pitbulle można zaliczyć też cięższego i masywniejszego psa znanego jako American Bully.
Jak widać, choć są to różne rasy z różnymi historiami, to wielu ludzi każdego z ich przedstawicieli określiłoby mianem pitbulla.

Jeśli zwykłego przechodnia poprosisz, aby opisał pitbulla, to zwykle zyskasz opis umięśnionego psa średniej wielkości z szeroką, dużą głową,  potężną klatką piersiową i o ciemnym, pręgowanym umaszczeniu. W związku z tym bardzo wiele psów, które choć trochę odpowiadają tej charakterystyce, będzie nazywanych pitbullami, choć nie mają nic wspólnego z tą rasą.

Pitbull – opis rasy

Pitbull jest pięknie wyglądającym i silnie umięśnionym psem. To pies, który jak atletyczny sportowiec podejmuje się trudnych zadań, przed którymi stawia go człowiek. Pitbulle nie uznają słów „nie da się”, dlatego też można je wytrenować w taki sposób, aby bardzo wysoko skakały, ciągnęły znaczne ciężary lub wygrywały zawody w innych dyscyplinach psich sportów. Organizowane są specjalne zawody sportowe dla pitbulli, na których zadaniem psa jest wyskoczenie do wysoko zawieszonej zabawki czy ciągnięcie wagonu z obciążeniem. Zobacz film:

 

Hodowanie psów do „psich walk” - walki pitbulli i historia rasy
W okolicach roku 1800 właściciele ówczesnych buldogów zaczęli krzyżować je z nieistniejącymi już rasami terierów, aby otrzymać psy bardziej zwinne i dobre do polowań na borsuki, łapania szczurów czy uczestnictwa w walkach psów. Teriery uważane były za mądrzejsze i bardziej socjalne niż buldogi, stąd ich wkład w tworzenie rasy. Od tego czasu ludzie zaczęli trzymać w swoich domach psy znane jako bull-and-terrier (czyli mix ras bull-i-terier). Bardzo szybko te psy zaczęły być uznawane za najpiękniejsze ze wszystkich terierów i idealne jako pies towarzyszący dla każdego gentlemana. Opisywano je jako oddane swojemu człowiekowi, inteligentne, z dobrym węchem i bardzo szybkie.

Co trzeba wiedzieć o pitbullu?

Walki psów organizowane w USA zwykle wyglądały tak, że do pomieszczenia o rozmiarach 12–15 m2  wchodziło nawet 200 osób, obserwujących pojedynek między psami. Zwykle panował tam więc wielki ścisk, pośrodku którego wystawiane były psy do walk.

Co oznacza „pit” i jak wyglądały walki pitbulli?

Słowo „pit” w języku angielskim oznacza  „dziurę w ziemi, dół, parter, szyb” albo też „miejsce zarezerwowane w jakimś specjalnym celu”. Słowo to więc w bezpośredni sposób wiąże się z przeznaczeniem pitbulli -  ludzie schodzili się zwykle do wyznaczonego pokoju, aby zobaczyć walkę psów. Robiono zakłady o to, który pies wygra, oglądano walkę, a pies-zwycięzca dawał zarobek swojemu opiekunowi. Zachowały się opisy amerykańskich dziennikarzy z okresu, kiedy walki psów były popularne; pisali oni, że walki te przypominały walki bokserskie. Psy były dobrze żywione i regularnie trenowane, m.in. poprzez bieganie, aby mieć dobrą kondycję do walki. Miejsca, gdzie odbywała się walka, były często np. piwnicami jakiegoś hotelu; podłoga była tam zakrwawiona i pobrudzona, przez co cała przestrzeń budziła odrazę; nie pomagało też to, że podczas walki ludzie często pili i spluwali na ziemię. Jedną z ciekawszych informacji podawanych przez dziennikarzy jest to, że bardzo rzadko dochodziło do śmierci psa - na środku pokoju była wyznaczona linia i psy zdobywały punkty za wykonany atak i przekroczenie linii lub punkty te traciły, gdy wycofywały się. Do walki dobierano psy pod kątem płci i wagi (tak jak na walki bokserskie). Walkę kończono również, gdy jeden z psów ze zmęczenia przestawał walczyć. Miejsce walk było często zakrwawione, bo najczęściej z psich uszu uszkodzonych w walce leciała krew.

Walka rozpoczynała się przyprowadzeniem przez dwie osoby dwóch psów trzymanych na uwięzi i postawieniem ich dość blisko siebie w pomieszczeniu wypełnionym ludźmi. Na dane hasło puszczano psy, a one walczyły między sobą. Pamiętajcie, że pokój był wypełniony nawet 200 osobami i psy nie były agresywne do ludzi, tylko do siebie nawzajem. Psy agresywne do ludzi nie mogłyby być swobodnie zabierane na treningi i stanowiłyby też zagrożenie dla osób znajdujących się blisko nich podczas psiej walki; z tego powodu często podawane są informacje, że takie pitbulle były eliminowane z walk.

Wiemy już, skąd wzięła się nazwa PIT Bull Terrier – był to mieszaniec buldoga i teriera, który walczył w dole/piwnicy/wyznaczonym miejscu (z ang. pit).
Wbrew opiniom pojawiającym się w mediach trudno było wyhodować pitbulla, który byłby dobry w takiej walce. Gdy pies wykazywał się odwagą i nie ustępował, nie poddawał się i wygrywał, stawał się potem bardzo cenny, a z jego skojarzenia z waleczną suką chciano otrzymać szczeniaki, które będą równie odważne – jednak nie było to takie proste. Hodowcy walczących psów oraz organizacje zajmujące się okrucieństwem wobec zwierząt podają informacje, że pomimo utrzymywania pewnych linii hodowlanych pitbulli tylko 1 na 10 szczeniaków w miocie wykazywał temperament dobry do wygrywania walk. I to przy szkoleniu wszystkich szczeniaków z miotu, gdzie rodzice byli dobrze walczącymi psami.
Dla osób, które panikują i histeryzują wobec historii o agresywności tych psów jest to uspokajająca informacja. Nieprawdą jest, że po dwóch agresywnych psach wszystkie szczeniaki będą agresywne i waleczne.

Pitbulle agresywne do ludzi – jak to się zaczęło?

Jak pisałem we wcześniejszych akapitach, psy hodowane do walk w XIX wieku miały nie wykazywać agresji do ludzi; choć pewnie takie się zdarzały, to były wtedy usuwane z dalszej hodowli „do walk”,  podobnie jak psy mało waleczne, które słabo rokowały i nie brały udziału w walkach. Choć nie jest to nigdzie oficjalnie opisane sądzę, że część takich psów była sprzedawana ludziom z danego miasta, a może wiele z nich było dalej rozmnażanych. Podobnie jak teraz w Polsce, 100 lat temu w Ameryce istniały różne związki hodowców psów, jak również osoby prywatne, które liczyły na zarobek ze sprzedaży szczeniąt i rozmnażały psy tylko po to, aby je sprzedać i na nich zarobić.
Według wielu dziennikarzy amerykańskich historia związana z agresją pitbulli wobec ludzi ma swój początek w tym, że na biednych przedmieściach amerykańskich miast, gdzie dana dzielnica była uznana ogólnie za niebezpieczną, ludzie zaczęli kupować pitbulle jako psy obronne i stróżujące.
Wynikało to z krążących w mediach informacji o tym, że pitbulle wykorzystywane są do walk i cechują się wielką agresją i zaciętością do walki. Takie argumenty były wykorzystywane przez handlarzy psów do tego, aby reklamować swoje agresywne do ludzi psy jako idealne psy stróżujące i obronne.

Czy pitbull czuje ból?

Pitbulle zyskiwały na popularności w tych biednych dzielnicach, bo były stosunkowo małe w porównaniu do owczarków niemieckich, rottweilerów czy dobermanów. Mniej jadły i zajmowały mniejszą przestrzeń, dlatego znajdowało się coraz więcej chętnych do kupna takiego psa w celu obrony swojego domu. W dzielnicach z dużą przestępczością krążyły również mity o tym, że pitbull nie czuje bólu i jest wierny swojemu panu nawet wtedy, gdy ten go źle lub ostro traktuje.

Pitbull jako pies stróżujący

pitbull pies stróżujący
Ludzie, którzy znali zasady psich walk, mieli trochę racji mówiąc, że pitbulle były hodowane tylko w jednym celu - aby walczyć i atakować inne psy. Dlatego nie są to psy stróżujące, bo zaatakują jedynie czworonogie stworzenia, które wejdą na ich teren, a nie ludzkiego intruza. I byłaby to poniekąd prawda, gdyby nie to, że rozmnażano i sprzedawano psy agresywne wobec ludzi, a właściciele pitbulli żyjący na przedmieściach nie mieli pojęcia, czym jest socjalizacja szczeniaka czy szkolenie psa.  Psy często były trzymane na łańcuchach i miały za zadanie szczekać, gdyby ktoś przekroczył ogrodzenie.

Zwróćcie uwagę na to, że skoro ktoś kupował pitbulla do obrony i stróżowania, to był zadowolony z przejawów agresji u swojego psa lub nawet sam je wzmacniał, bo chciał psa agresywnego, groźnego, którego będzie się bał złodziej czy członek gangu spotkany na ulicy.
Taka sytuacja się rozwijała i pitbulle w Ameryce bardzo zyskały na popularności.

Czy pitbull jest niebezpieczny?

Skąd wziął się obraz psa mordercy? Agresywny pitbull zagryzł dziecko i ranił człowieka
Jak pisałem wcześniej, agresywne pitbulle, które miały chronić rodzinę i dom okazywały się często niebezpieczne dla otoczenia. Jednak czy to ich wina? To człowiek posiadający agresywnego psa jest za niego odpowiedzialny. Po serii ataków na dzieci, w tym śmiertelnych, w wyniku których dziecko zmarło, media urządziły nagonkę na pitbulle. Zaczęto zbierać informacje o pogryzieniach i rozdmuchiwano historie o tym, jakie są to rzekomo niebezpieczne psy z uwagi na ich hodowlę nastawioną na psie walki. Jeśli jednak czytałeś wcześniejsze akapity to wiesz, że psy do walk nie były agresywne do ludzi.

Jak najczęściej dochodziło do tragicznych pogryzień przez agresywne pitbulle?

Otóż najczęściej poważnym pogryzieniom ulegali chłopcy w wieku 5-9 lat, którzy znaleźli się na terenie, gdzie mieszkał agresywny pitbull. Znowu dotyczy to wszystko biednych przedmieść amerykańskich miast, gdzie dzieci w ciepłe popołudnia same bawią się i biegają po ulicach. Przykładowo, chłopcy w trakcie zabaw w sąsiedztwie przeszli przez ogrodzenie i znaleźli się na podwórku pilnowanym przez pitbulla; pies był na łańcuchu i się z niego zerwał, gdy zobaczył jak dziecko wchodzi na jego teren; albo dziecko podeszło do psa na łańcuchu i pies je zaatakował. Opisywane są też zdarzenia, podczas których dziecko sąsiadów podchodzi do psa i pies jest spokojny, a potem dziecko schyla się po kość leżącą blisko psa i wtedy zostaje zaatakowane. Dużo rzadziej zdarzało się, że sąsiad zostawił otwartą bramę lub psu udało się wydostać za ogrodzenie i wtedy pogryzł dzieci sąsiadów, które bawiły się na ulicy nieopodal domu.
Problem jest poważny, bo pies atakuje dziecko zwykle w twarz i szyję, co wynika z niskiego wzrostu nawet u 9-latka. Dlatego też kilka takich ataków okazało się śmiertelnymi i powstała burza medialna na temat psów morderców, które zagryzają ludzi.
Jednak zauważcie, że duża część poważnych pogryzień czy wypadków śmiertelnych odbywa się w momencie, gdy dziecko naraża się na pogryzienie podchodząc do psa lub wchodząc na jego teren. I mamy tu do czynienia z psami, które ludzie po to kupowali i tego uczyli – aby były to psy groźne i odstraszające złodziei. Jak jednak wkrótce ludzie sobie zaczną uświadamiać, pogryzieniom rzadko kiedy ulegał złodziej czy inny bandyta, a pies niestety wyrządzał szkodę niewinnym osobom.
amerykański pitbull
Mity o pitbullach powielane przez media podczas opisywania pogryzień:
- pitbull jest agresywny w stosunku do każdego poruszającego się stworzenia;
- pitbull jest bardziej niebezpieczny niż naładowany pistolet, bo nie wiesz, kiedy wystrzeli (rzekomo pitbulle atakują bez ostrzeżenia co jest nieprawdą);
- pitbull to czworonożna maszyna do zabijania, on nie broni swojego terenu, tylko chce walczyć i zabijać, bo do tego został stworzony.
To wszystko są mity i teksty z gazet z tego okresu, gdy ludzie zaczęli się bać pitbulli, bo jakiś pies zagryzł dziecko. Szerzono wtedy ten obraz psa mordercy i „maszynki do zabijania”.
apbt pit bull terrier zdjęcia: Foresthill Kennel


Uścisk szczęk pitbulla - kolejny mit

Do tej pory krąży mit o tym, że uścisk szczęk pitbulla to 0,5 tony, czyli 500 kg na m2. Niektórzy  jeszcze bardziej wyolbrzymiają tę liczbę pisząc, że pitbull to bestia, która ma i 2 tony uścisku szczęk. Oczywiście nie jest to prawda. Dwutonowy uścisk szczęki ma krokodyl. Siła uścisku szczęki pitbulla jest zbliżona do siły szczęk owczarka niemieckiego. Jakie pies ma silniejszy uścisk szczęki niż pitbull? Według pomiarów aparaturą elektroniczną większy uścisk szczęk mają duże psy, takie jak tosa inu, rottweiler i mastiffy. Nie sugerujcie się jednak tymi pomiarami, bo choć owczarki belgijskie, dobermany i owczarki niemieckie nie mają rekordowo silnych uścisków szczęk, to i tak są z powodzeniem wykorzystywane w policji do pracy jako pies obronny. Poza tym psy policyjne czy inne służbowe w trakcie treningu wyrabiają sobie siłę mięśni, która po kilkumiesięcznym szkoleniu na pewno jest większa niż na początku treningu.
Dodatkowo w bezpośrednim kontakcie z człowiekiem duże znaczenie ma też całkowita masa psa, bo ten często z rozpędu atakuje człowieka i wtedy większą masą może zrobić większą krzywd. I nie piszę tutaj o psie obronnym w trakcie szkolenia, tylko o niebezpiecznym wydarzeniu, jakim jest atak agresywnego psa na niewinną osobę.

Czy pitbull jest legalny w Polce

Tak, to rasa którą można posiadać legalnie.

Pitbull terrier - rasa zakazana na wyspach brytyjskich

Podobnie jak tosa, fila i dogo argentino, także i pitbull trafił na listę psich ras zakazanych. Ras uznanych za agresywne nie można wwozić na teren Wielkiej Brytanii, gdzie panuje także zakaz ich posiadania.

W 1989 roku panika dotycząca psów-morderców dotarła również do Wielkiej Brytanii. Związane było to również z ujawnieniem w mediach historii o tym, jak dwa rottweilery zagryzły jedenastoletnią dziewczynkę. Co ciekawe, mimo tego, że owczarki niemieckie pogryzły wiele osób w poprzednich latach, to nie zyskały one miana psów agresywnych, natomiast pitbulle i rottweilery pokazywane były jako wcielenie zła i agresji.
Aby opanować sytuację rząd brytyjski postanowił uregulować tą sprawę, wprowadzając zakaz posiadania psów pewnych ras. Na listę w 1991 roku trafiły psy z ras walczących (tak to określono) i były to: amerykański pitbulterier, amstaff, tosa inu, dogo argentino i fila brasileiro.

Dlaczego na liście psów zakazanych nie ma owczarków niemieckich, które statystycznie pogryzły największą liczbę osób?

Co ciekawe, Brytyjczycy nie pozbyli się ze swojego kraju rasy Staffordshire bull terrier, czyli staffika - choć rasa ta była protoplastą pitbulli. Na listę nie trafiły też psy akita, boksery ani shar pei. Nie zakazano też posiadania psów rasy doberman ani rottweiler czy owczarków niemieckich. To jest najbardziej zadziwiające, że psy, które były sprawcami największej liczby pogryzień, czyli owczarki niemieckie, nie trafiły na listę psów zakazanych. Jak widać chyba nie kierowano się logiką i statystyką, ale emocjami. Niektórzy dziennikarze i publicyści uzasadniają to tak, że najważniejszych kryterium było to, że rasa powstała z myślą o walkach psów, co było postrzegane jako „zło” i bardzo „zły instynkt”, i dlatego na listę trafił pitbull, a nie owczarek niemiecki czy rottweiler.

W przypadku agresji u pitbulli zbyt wielką wagę przykłada się do samej rasy psa. Każde pogryzienie to wypadkowa takich elementów, jak geny psa, zachowanie pogryzionej ofiary, braki socjalizacyjne u psa, jego historia medyczna czy poziom szkolenia przez właściciela.

Nie można z tych 5 elementów składowych wybrać jednego i powiedzieć, że ta jedna rzecz to  jedyny problem. Rasa psa to nie jedyny aspekt psiej agresji. To dużo bardziej złożony problem.

To, że mamy do czynienia z pitbullem nie oznacza automatycznie tego, że pies będzie groźny i agresywny. Nie ma takiej rasy psa, która nie byłaby zdolna do wyrządzenia człowiekowi krzywdy; nawet małe psy jak jamniki, yorki czy chihuahua potrafią być agresywne i potrafią zranić człowieka dorosłego, a tym bardziej dziecko. To, moim zdaniem, niebezpieczne myślenie, aby klasyfikować całą rasę jako bezpieczną lub niebezpieczną. Pisałem już wcześniej o tym, że nawet golden retriever potrafi być agresywny i wiele jest pogryzień powodowych przez goldeny czy husky, które nie są postrzegane ogólnie jako psy niebezpieczne. Pies ma swój charakter i bagaż doświadczeń, a relacja psa z jego opiekunem zmienia się z biegiem czasu. Poprzez odpowiednią socjalizację z otaczającym światem i naukę psiego posłuszeństwa można pracować nad budowaniem dobrej, zdrowej relacji ze swoim psem, w której nie będzie miejsca na agresję.

Nie można powiedzieć, że pitbulle to psy złe, agresywne czy niebezpieczne. Nie można winić całej rasy. Pitbulle to po prostu psy. Wybierając porównanie motoryzacyjne, pitbull jest jak szybki wyścigowy motocykl – nie jest to to samo co rower, skuter czy maluch. Na motocyklu niektórzy ludzie popełniają wykroczenia i stanowią zagrożenie dla innych użytkowników drogi, ale czy jest sens zakazywać posiadania szybkiego motocykla wszystkim ludziom w kraju tylko przez to, że niektórzy ludzie wykorzystują je w nieodpowiednim celu?
szkolenie pitbulla

Szkolenie pitbulla - wychowanie szczeniaka

To, co ludzie postrzegają jako wrodzoną agresję u pitbulli to w rzeczywistości braki socjalizacyjne u psa i brak dobrych doświadczeń w kontaktach z innymi psami. Prawda jest taka, że ciężko jest znaleźć odpowiednich kompanów do zabaw dla naszego psa, a psy powinny mieć okazję do tego, aby pobiegać i uczyć się od siebie nawzajem psich umiejętności socjalnych, co przekłada się na umiejętność gatunkowego dogadania. Jeśli natomiast na Twoim osiedlu spotykacie psy agresywne, które niczego dobrego nie uczą Twojego pitbulla, to może mieć to negatywne konsekwencje dla nastawienia psychicznego Twojego psa do psów obcych.

Podstawowe szkolenie pitbulla przebiega moim zdaniem bardzo podobnie jak szkolenie innych ras psów. Psy te najczęściej bardzo chętnie uczą się komend i wykonują polecenia, gdy mamy dla nich smakołyki lub nagrody w postaci zabawek, którymi mogą się poszarpać. Dlatego ten początkowy etap nauki różnych komend jest bardzo prosty. Najczęstszym problemem, jaki spotykam, i na który narzekają właściciele pitbulli, jest ich nadmierna ekscytacja na widok innych psów; nie chodzi tu o agresję tylko o to, że pies tak bardzo chciałby pobiec do innego psa i się z nim przywitać, że przestaje słuchać swojego właściciela. Zdarza się, że pitbull wtedy mocno ciągnie do tego obcego psa i jeszcze do tego szczeka. Takie sytuacje są trudne dla opiekunów pitbulla, bo mają wtedy problem z tym, aby spokojnie przejść przez park, w którym inni ludzie chodzą ze swoimi psami. Można  jednak popracować ze swoim psem nad tym, aby nie okazywał on tak dużej ekscytacji na widok innych psów.

Socjalizacja szczeniaka pitbulla - czyli dawaj psu poznawać cały świat i wszystkich ludzi!

Gdy pies ma 8–12 tygodni życia zadbaj o to, aby poznawał nowe osoby. Idź z psem na spacer trzy razy w tygodniu w takie miejsce, gdzie chodzi dużo obcych ludzi - może to być parking pod supermarketem czy przystanek autobusowy. Gdy pies jest tak młody to nie uczysz go wtedy posłuszeństwa, tylko pozwalasz mu poznawać świat. Taka socjalizacja z ludźmi nie musi trwać godzinę. Jeśli pies pozna 20 osób w trakcie 15 minut, gdy stoisz z psem na przystanku lub niedaleko sklepu, to już wystarczy. Reszta spaceru może być w innej formie czy spokojnym miejscu.

Zabieraj psa w różne nowe miejsca, nie rób tylko rundki dookoła domu czy bloku. Zabierz go do piaskownicy, idź z psem nad rzekę i do lasu, pozachęcaj, aby wskakiwał na leżące na ziemi pnie drzew. Jeśli mieszkasz w mieście, to idź na plac zabaw, aby pies poznał trochę inne podłoże. Jeśli jeździsz windą z psem to ucz go też chodzenia po schodach.
Tresura szczeniaka pitbulla

Tresura szczeniaka pitbulla - na czym się skupić, od czego zacząć? Najważniejsza sprawa!

Polecam Ci najpierw skupić się na tym, aby pies był przyzwyczajony do różnych nowych osób, nowych miejsc i nowych dźwięków.

Nie szukaj wymówek tylko wymyśl, jak to zrobić. Bądź trochę jak Twój pitbull - nie mów „nie da się” tylko wymyśl „jak to zrobić”, bo na pewno jakoś da się to zrobić.

Jeśli mieszkasz w takim miejscu, że ciężko Ci się wybrać w zaludnioną przestrzeń, to zorganizuj w domu imprezę i zaproś z 10–20 osób. Niech nie będzie wymówką to, że nie miałeś jak zapoznać szczeniaka z obcymi dla niego ludźmi, bo mieszkasz np. na wsi.

Przyzwyczajanie szczeniaka do dziwnych dźwięków! Zrób to! to ważny element wychowania szczeniaka pitbulla.
Puszczaj psu z  komputera dźwięki wiertarki, kosiarki, śmieciarki itd.,itp. W internecie znajdziesz wszystko, nawet dźwięk upadających puszek czy prezentacje 20 różnych modeli wiertarek udarowych; znajdziesz też odgłosy ludzi chodzących po schodach. To bardzo ważne, aby Twój pies nie panikował z byle powodu i nie był taki znerwicowany, że ledwie ktoś idzie po schodach, a on już szaleje, bo coś usłyszał dla niego dziwnego; aby nie podskakiwał ze strachu, gdy ktoś na chodniku upuści puszkę z napojem. Do tego wszystkiego można psa przyzwyczaić w domu - nawet jeśli mieszkasz na odludziu. Możesz puszczać te dźwięki z komputera, możesz porozrzucać po domu puste puszki, butelki i blaszane miski. Wszystko da się zrobić i to jest mega ważne, gdy wychowujesz pitbulla. Jeśli nie wiesz, jak się za dany temat wychowania pitbulla zabrać, to napisz do mnie przez dział kontakt.

Jak dobrze wychować pitbulla? Naucz psa przynajmniej tych podstawowych komend!

Wszystkie te wcześniejsze rzeczy, o których pisałem wyżej, robimy ze szczeniakiem, który ma 8–16 tygodni. Pies, który zna otaczający go świat jest pewny siebie i odważny. Nie boi się byle czego. Takiego psa możesz wychowywać i kształtować, więc dopiero teraz uczysz go posłuszeństwa i panujących zasad. Pies, który się boi, będzie sparaliżowany ze strachu i zastygnie w miejscu, nie wykonując polecenia, jeśli boi się bardzo nowej sytuacji. Cztery najważniejsze komendy jakie przydadzą Ci się w codziennym życiu z aktywnym psem to: 'do mnie', 'siad', 'zostaw', i 'puść/oddaj'.

pitbull terrierKompleksowa tresura - aby Twój pitbull słuchał Cię zawsze i wszędzie
Jak chcesz mieć psa, który będzie się Ciebie słuchał zarówno w domu, jak i w pociągu, autobusie, sklepie czy na skrzyżowaniu, gdy stoicie przy przejściu dla pieszych i czekacie na zielone światło, to musisz go prawidłowo socjalizować. Jeśli nie będzie się bał, to spokojnie nauczysz go w trakcie zajęć szkolenia psów, aby wykonywał komendy wszędzie, gdzie z Tobą pójdzie. Nieważne, czy siedzisz z nim na ławce w parku, czy w jedziecie razem tramwajem albo poszedłeś z psem na plażę.

Komendy „siad” nauczy się nawet 8–tygodniowy szczeniak. Także nie czekaj ze szkoleniem psa za długo; gdy kupisz swojego szczeniaka pitbulla i pies zaaklimatyzuje się w Twoim domu, możesz zaczynać szkolenie. Choć wiadomo, że szczeniak nie będzie tak posłuszny jak pies 8–12–miesięczny. Jak pisałem wcześniej, najważniejsza będzie socjalizacja, ale możesz np. rano 15 minut pobawić się z psem w domu i wtedy nauczysz psa, aby robił 'siad' albo 'leżeć'. A potem  już nie będziesz męczyć psa komendami tylko zrobisz mu spacer socjalizacyjny.

Zmiany w planie szkolenia psa, gdy pitbull ma 4–6 miesięcy
Gdy pies ma 4–6 miesięcy, kładziemy nacisk bardziej na posłuszeństwo i komendy, a nie robimy mu już takiej intensywnej socjalizacji.
W trakcie szkolenia pitbulla bez problemu można nauczyć psa podstawowych komend, takich jak: siad, waruj, zostań, czekaj, aport, oddaj/puść i do mnie. Kiedy szczeniak ma ledwie 2-3 miesiące to jest za młody na to, aby na komendę „zostań” siedzieć w miejscu i nie ruszać się przez 5 minut. Dlatego takich komend, które wymagają od psa większego skupienia, uczy się stopniowo.

Czy pitbull jest dobry dla dzieci?

Pitbull nie jest dobry dla dzieci - to pies dla osób dorosłych. Jeśli chcesz psa dobrego dla dzieci wybierz staffika lub goldena. Twój pitbull może być kochanym psem rodzinnym i może nie wykazywać żadnych oznak agresji do dzieci - jednak co do zasady nie jest to dobry pies dla dzieci, jego silne popędy i wielką potrzebę aktywności fizycznej musi realizować dorosły człowiek w przemyślany sposób. Pitbull to nie jest zabawka dla dzieci.

Podsumowanie - wychowanie i szkolenie amerykańskiego pitbulteriera

    • 1. Kup szczeniaka z dobrej hodowli, w której będziesz mógł poznać jego matkę. Dużo cech psychicznych dziedziczy szczeniak po matce. Dobry hodowca zaprosi Cię do swojego domu, oszust często chce Ci przywieźć szczeniaka do Twojego domu, byś nie widział, w jaki warunkach były trzymane psy. Sprawdzaj również rodowody psów w hodowli.
    • 2. Nie kupuj szczeniaka, który jest wystraszony, wycofany, nie chce do Ciebie podejść lub ucieka ze strachu albo siedzi w kącie. Nie wierz w to, że pies się zmieni. Zdrowe psychicznie szczeniaki w wieku 8–12 tygodni będą ciekawskie i odważne.
    • 3. Nie kupuj szczeniaka młodszego niż 7 tygodni. Idealnie, aby pies miał 8 tygodni, gdy go zabierasz od matki. Wcześniejsze zabranie szczeniaka od suki często źle wpływa na dalsze życie psa i powoduje poważne problemy wychowawcze.
    • Gdy kupisz szczeniaka skup się na przyzwyczajaniu go do otaczającego świata - pies ma mieć wtedy 8-14 tygodni - to najważniejszy czas - zadbaj o to, aby pies tego czasu nie przesiedział w kojcu czy tylko w domu i ogródku.
    • Pies po przejściach z trudną historią będzie na pewno trudniejszy do wychowania niż kilkumiesięczny szczeniak - zawsze to rozważ przed adopcją psa ze schroniska czy z fundacji. No chyba, że pies trafi się dorosły, ale bez trudnej historii i wolontariusze przetestują, jak się zachowuje wobec ludzi i psów na spacerach; wtedy mniej więcej wiesz, czego się spodziewać. Jednak adoptując pitbulla, który tylko siedzi w schroniskowym kojcu, bierzesz do siebie wielką niespodziankę. Jeśli rozważasz adopcję psa zamiast kupna szczeniaka, to poszukaj fundacji dla psów, gdzie psy przebywają w domach tymczasowych; wówczas wolontariusz bierze psa do siebie do domu i obserwuje, jak on się zachowuje, a w tym czasie szukany jest dla psa nowy dom stały.
    • Pitbull to pies sportowiec - szybki, bardzo zwinny, a do tego silny i nastawiony na to, aby wykonać postawione przed nim zadanie. Te psy raczej nie lubią nudy. Gdy takiemu psu będzie brakowało ciekawych zajęć i aktywności fizycznej to pies wtedy może stać się problematyczny. Warto swojego psa szkolić i coś z nim ćwiczyć, aby zaspokoić jego potrzeby.
    • Jeśli nie wiesz, jak psa szkolić, to pisz do mnie - postaram się pomóc!

Masz pitbulla? napisz komentarz, opisz jaki jest Twój pies. Możecie też zadawać pytania w komentarzach.

--------

Pitbull - jak wytresować pitbulla

TAGI WPISU: szkolenie pitbulla, jak wychować pitbulla red nose, pitbull pies opinie, american pitbull terrier, pitbull pies opis, pitbull red nose, pitbull rasa psów, zanim kupisz pitbulla

Hodowla Pitbulli - Foresthill Kennel - dziękuję za udostępnienie zdjęć do artykułu

Autorem wpisu jest: Michał Szen

Prowadzę szkolenia psów aby ludzie przestali denerwować się na swoje psy i aby wreszcie poczuli się dumni z tego, że mają tak dobrze wychowanego psa. Poza lekcjami na żywo udzielam również konsultacji przez internet.

95 komentarzy do wpisu: “Amerykański Pit Bull Terrier - wszystko o pitbullach - wychowanie, szkolenie”

  • Alicja
    says:

    Witam serdecznie .Posiadam 6tyg.szczeniaka pitbull, piesek ma kontakt z dwoma moimi kundelkami i dobrze jak na razie socjalizują.Chcialabym wychować go na madrego i poslusznego psa. Pytam czy okazywanie zbyt czestych pieszczot (glaskanie,tulenie czy calowanie )nie sprawi, ze piesek bedzie zbyt rozpieszczony a co za tym idzie nieposluszny?I jak okazac psy ze robi cos źle, np grazie w zabawie ale bardzo mocno .Czy trzeba krzyknąć czy może klapnąć ale gdzie,?
    Z gory dziekuję

    • Michał Szen
      says:

      Alicja, możesz psu okazywać czułość i to nic złego nie robi, dużo ważniejsze jest nauczenie psa, że na pewne rzeczy musi zasłużyć/zapracować i tak go uczyć dobrych nawyków. rąk mu wogóle nie pozwalaj gryźć, może cię wąchać i może Cię lizać ale nie wolno gryźć. przekierowuj jego uwagę na zabawki, to trzeba cierpliwie robić bo to młody szczeniaczek, ale jednocześnie nie dawać gryźć rąk, dawaj mu zabawki do gryzienia, niech się z tobą siłuje, przeciąga ale ma gryźć zabawkę a nie twoją rękę.

  • Tomasz
    says:

    Witam posiadam 2 psy apbt, wiele prawdy w tym artykule

  • Endriuu
    says:

    Jakie treningi budowania masy miesniowej u rocznej suczki American Bulldog byscie Mi polecili. Mieszkam 2min od parku takze moze cos w tym kierunku.

    Dzieki za odpowiedzi 🙂

    Pozdrawiam

    • Luiza
      says:

      Też mam suczke w tym wieku 🙂 i bardzo nie lubi smyczy. Uwielbia harce w ogrodzie a poza posesja ma stres. Pomimo tego, że chodziła na spacery i bawiła się z psami (luzem).

      • Michał Szen
        says:

        moim zdaniem to właśnie dlatego nie lubi chodzić na smyczy poza posesją bo jednak tych spacerów było za mało, jak z psem mieszkasz w bloku to masz 3-4 spacery dziennie poza dom i raczej zawsze na smyczy. Założę się, że u Ciebie nie było codziennie tylu spacerów poza teren posesji.

  • Pitbulle to chyba rasa psów z najbardziej negatywną opinią, a szkoda.

    Kiedyś czytałem badania, że posiadacze tej rasy 10 razy częściej są kryminalistami niż posiadacze innych ras. Wskazuje to, że te psy bywają agresywne ze względu na wychowanie jakie zapewniają im ich przewodnicy.

  • Joanna
    says:

    Hej, moja suczka obecnie ma 3,5 tyg a mam ją od tygodnia. Niestety matka odrzucila swoje 3 młode więc jesteśmy na etapie karmienia jej z butelki. Macie może jakieś rady jak wychowac ja na szczęśliwego psiaka? Jest moim oczkiem w głowie ale wiem że w żaden sposób nie zastąpie jej matki.
    Pozdrawiam serdecznie!

  • Natka
    says:

    Dziś kupiłam red noska suczke 10 tyg. Wyszła od matki z siostrą, uciekła do właścicielki, nie szukały że mną kontaktu, nie przyszły wolane,wzięłam wybrana na ręce, czułam jak jest śpieta,za chwilę odpuscila,cała drogę leżała grzecznie na kolanach, spała, w tej chwili macha ogonem interesuje się nami i Yorkiem ale waha się by zwiedzać dom....nawiązując do tego że " pies się nie zmieni" nie ma już szans na to że wyrośnie z niej pewny siebie zrównoważony towarzysz życia?????

  • Martyna
    says:

    Witam 🙂 mój pies skończył dwa lata na spacerze ciągnie jak szalony do wszystkiego i wszystkich... Do psów jest agresywny! Suczki akceptuje! Gdy ktos przychodzi w gości on skacze skacze i skacze i tak bez końca! Nie mogę otworzyć drzwi gdy ktos puka bo leci jak szalony a gdy chce go zamknąć w sypialni badz wyjść z domu i zamknąć drzwi to dostaje szalu i szczeka i warczy tak jakby z zazdrości ze on nie może iść! Do dzieci jest bardzo fajny wychowuje sie z 3 letnim synem 🙂 pomocy!!!!

    • Michał Szen
      says:

      to zachowanie psa przy gościach jest do wyuczenia, polecam najpierw parę dni ćwiczyć samemu, gdy nikogo nie ma w domu, uczyć psa 'na miejsce' i 'zostań' i pies ma siedzieć na legowisku. Ty się oddalasz i podchodzisz do drzwi, sama pukasz do drzwi, sama naciskasz klamkę a pies ma siedzieć na swoim miejscu. Może się okazać, że pies nie rozumie ani jednego ani drugiego - czyli wszystkiego musi się na spokojnie nauczyć - że po komendzie 'na miejsce' ma wejść na swoje legowisko a po komendzie 'zostań' ma siedzieć pomimo że ty się oddalasz. Potem dokładasz do tego jeszcze odgłosy pukania do drzwi i otwieranie drzwi. - To opisuje Ci tak mocno w skrócie. Ogólnie jak psa uczyć chodzenia na miejsce i jak psa uczyć spokojnego zostawania na miejscu to jest temat na osobną rozmowę. Jeśli mieszkasz daleko ode mnie a chcesz psa dobrze wyszkolić to możesz u mnie wykupić konsultację przez internet, umawiamy się wtedy na rozmowę na SKYPE, widzimy się i słyszymy i w trakcie wideo-rozmowy wszystko Ci wytłumaczę jak psa szkolić.

      • Martyna
        says:

        A co ze spacerami z tym ciągnięciem na smyczy? Jak jest puszczony to się slucha przyjdzie zatrzyma sie itp a na smyczy jak grochem o ścianę...

        • Michał Szen
          says:

          Znowu pytasz o taki temat, że można by godzinny wykład o tym zrobić, bo dużo jest różnych ćwiczeń odnośnie chodzenia przy nodze. generalnie nie możesz iść do przodu jeśli pies napiął smyczy i ciągnie. to jest generalne prosta zasada. nie ważne czy używasz kolczatki czy zwykłej obroży, szkolenie jest takie samo - uczysz psa, że idziemy do przodu tylko wtedy gdy smycz jest luźna, gdy napina się smycz zmieniamy kierunek albo zatrzymujemy się. Warto też podzielić spacer na takie etapy, że powiedzmy 100metrów pies ma iść na krótkiej smyczy przy nodze, a potem mówisz psu 'biegaj' i może wtedy biegać na długiej smyczy, potem znowu trochę na krótkiej a trochę luz na długiej. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze poziom pobudzenia psa, czym pies się interesuje (do czego ciągnie itd itp), na ile pies umie się opanować gdy czegoś mu zabraniasz, na ile ma cierpliwość gdy każesz mu na coś poczekać.Naprawdę najlepiej zrobisz jak pójdziesz z psem na szkolenie, bo w tych sprawach ciężko doradzać przez internet.

      • Kinga
        says:

        Witam czy jest również możliwość porozmawiania telefonicznie bądź w dogodny dla Pana sposób rozmowa. Brat ma bardzo duży problem z swoją 8 mc suka

      • Magda
        says:

        Poproszę o info, koniecznie potrzebuję konsultacji

  • kamila
    says:

    witam! Mam juz w domu psa miesznke pittbula(suka) ma 1,5 roku jest bardzo posluszna itd ale w mojej okolicy pojawil sie pies w tym samym przedziale wiekowym tylko juz nie mieszany ! Chce odkupic tego psa od jego wlasciciela !Ale mam pewne watpliwosci widzialam kilka blizn na jego lapach obawiam sie ze pies byl wykorzystywany to tych gorszych rzeczy !Pomimo to wzielam go na tydzien do ciebie aby zobaczyc jak sie zachowuje do mojej Suczki i wszystko jest ok z tego co obserwowalam zle reaguje tylko na niektore glosne dzwieki ale mysle ze to jest do naprawienia! W tym czasie moja suczka miala cieczke i tu pojawia sie pytanie czy to mozliwe ze tylko dla tego byl dla niej mily ? Czy duzo ryzykuje ? Przez te kilka dni byl naprawde bardzo bardzo grzeczny!Nie wiem co robic?Pomocy!

  • Weronika
    says:

    A jezeli chodzi o karmienie szczeniaka 6 tygodniowego? Ile razy w ciagu dnia i co mu dawac procz kaszek itp? I czy taki maluszek powinien miec miseczke jedzenia uszykowana na noc?

  • Ela
    says:

    Witam. Mam pitbulla rednose 5 miesiecznego, klopot w tym, ze mam tez kota, i wizja wspolnej zabawy legla w gruzach. Oczywiscie Hades jak najbardziej chce sie z kotem "bawic"! Tylko ciezko z wyczuciem... kot sie chowa gdzie moze, a pies szaleje po domu jak wariat by go tylko dopasc... jak zamkne kota w drugim pokoju Hades z tej niecierpliwosci potrafi nasikac pod drzwiami albo tez na lozku. Pomocy, jak ich pogodzic?! Sa juz razem 2 miesiace...

    • Michał Szen
      says:

      nie ma na to prostej odpowiedzi - ja bym się skupił na nadzorowaniu psa - jak trzeba to nawet w domu pies na smyczy gdy w tym samym pomieszczeniu jest kot. I zapewnienie miejsc bezpiecznych dla kota to druga sprawa, bo jak pies go będzie za bardzo męczył to będziesz miała problemy psychiczne u kota. Przy szkoleniu psa ja używam smakołyków aby psu pokazać jakie zachowanie popieram i nagradzam, np. pies siedzi i tylko patrzy na kota ale nie szczeka, nie wyrywa się do kota to wtedy dostaje nagrody.

  • FreeAngela
    says:

    Świetny artykuł!

  • Tomek
    says:

    Witam...Z dziewczyną mamy 11 tygodniowego red nosa i sytuacja wygląda tak ze na każde jej zawołanie przychodzi i aż chce się uczyć, mnie bardzo często olewa i w ogóle nie reaguje czy możliwe że wybrał dziewczynę na przywódce? czasami nawet zachowuje się jakby się mnie bał, chociaż tylko ja go nagradzam jak coś dobrze zrobi ale wezmie smakołyk i odrazu ucieka do niej

  • Malgorzata
    says:

    Witam. Chciałabym zapytać czy mamy czego się obawiać opiekując się przez miesiąc młodym - 6 mies pitbullem kolegi syna?

  • mir52
    says:

    Mam okazję przejąć 1,5 rocznego red nose, zachowuje sie jeszcze jak wyrośnięty młodzieniaszek. Myśle że da sie jeszcze go odpowiednio ułożyć.

  • Maciordo
    says:

    Po co ktoś kupuje pitbull a potem nie potrafi na nim zapanować. Nie potrafisz nie kupuj kup sobie można, ale nie ty musisz mieć psa obronnego, żeby się pokazać. Te psy są ciężkie do nauki, no i ja im nigdy nie uwierzę, dziecka małego z nimi bym nie zostawił.

    • Tomek
      says:

      A ja bym zostawił. Widziałem wiele Pit Bullow które były grzeczne i potulne. Chyba, że mówimy o psie trzymanym na podwórku, na łańcuchu przy budzie, którego jedyny kontakt z człowiekiem to kiedy dostaje miskę żarcia. Ale to każdy pies wtedy może być niebezpieczny.

    • Daniel
      says:

      Ja opiekuje się rednosem moich przyjaciół jak jadą na wakacje jest tak kochany i czuć ta miłość od niego na każdym kroku przytula się. Zachowanie psa odwzorowują Twoje uczucia i energię jaka mu przekazujesz. Jak jesteś agresywny pies tez będzie jaki właściciel taki pies .....

    • Marcala
      says:

      Moja Hera (7 miesięcy ) zawsze gdy śpi z moim Pawełkiem (5lat) to potrafi się budzić kilkanaście razy w nocy sprawdzać czy ma głowę przy nim i "myc" go całego ...
      pomimo tego ze Pawełek nie przepada za Hera ( strasznie cieszy się na jego widok i skacze)to ona bardzo dba o niego
      I tak . Zostawiłabym Herę z Pawełkiem ... pomimo iż nie jest do końca wytresowana to wiem ze jemu krzywdy nie zrobi

  • Daria
    says:

    Witam mam Pita w 27 stycznia skończy 8 miesięcy. Nauczylam go siad daj glos daj lape. Lecz sa z nim trochę klopoty gdy siedzimy w domu on w pewnym momencie biega jak szalony po mieszkaniu a czesto i podgryza nas i szczeka na nas. Gdy mowisz nie wolno on bardziej naciska i robi to coraz szybciej i wiecej. Tez popełniłam bledy spi w łóżku z nami wchodzi na kapapy fotele krzesla i siada sie tak nauczyl i robi. Gdy zostaje sam w domu to jak wracam nie mam za co rak zlapac i ci sprzatac. Gdy trzyma cos w pysku mowie daj zostaw to bardziej to ciagnie.

  • Joanna
    says:

    Witam.Mam amstaffa ma 5 miesięcy
    Mamy go od 8 tyg życia.Bardzo szybko nauczył się wołać na dwor siada przy drzwiach.Daje łapę,obie po kolei.Umie leżeć i na miejsce kiedy jest nieznośny. Od początku bardzo gryzc po rekach i nogach ale się oduczyl teraz gryzie kiedy się bawimy łapie za ręce mówimy że nie wolno jednak nie słucha więc przeżywamy zabawę. Ale mamy syna 10 lat i kiedy syn mu czegos zabrania to zaczyna go gryzc i warczy ogólnie go nie słucha wtedy wkraczamy do akcji i odsyłam psa na miejsce oczywiście pies na mnie powarkuje ale nie ugryźie.niestety nie mogę zostawić syna samego z psem bo od razu korzysta z okazji i go gryzie nawet bez powodu podchodzi zaczyna gryzc w nogę lub rękę tak zaczepnie ale jak syn go odepchnie to od razu zaczyna do niego doskakiwac. Błagam o pomoc bo nie chce pozbyć się psa i nie chce rzeźby zrobił synowi krzywdę. Pozdrawiam Joanna

  • Roksana
    says:

    Witam mój PIT bull red nose ma 8 miesięcy. Nigdy nie przemawiał agresji do innych zwierząt. Dzisiaj został przywieziony ze schroniska 11 miesięczny doberman . pierwsze spotkanie na neutralnym gruncie czyli dwór . zaczęło się nie ciekawie , ale chyba wiem dlaczego .... Zostaiwajac doberman ze znajomym na dworzu , biorąc pita na dwór czuł innego psa bardzo mnie obwachiwal i już poznał jego zapach tam to zobaczył i piierwsze co doszło do spiny wyszliśmy do parku po drodze się to powturzylo psy chciały się zdominować na placu zostały puszczone było ok bawimy się ganialy trwało to jakiś czas aż któremu coś się nie spodobało i zaczęły się gryźć próbowałam rozdzielić psy wkroczył znajomy i oberwal po ręku od dobermana. Po spacerze nic się nie działo zaprowadzilusmy je do domu , stałam z psami oby dwa psy trzymałam ją od spaceru PIT grzeczniejszy zdystansowany i ciągła obserwacja doberman ciągle zaczepki lapa nosem pita widać że to denerwuje ale nic nie robi jak tylko dochodzi do próby dominacji ze strony doberman szybka reakcja pita doberman wchodzi na tyl próbuje zacisnąć łapami pita nie dopuszczam do takich sytuacji jest to walka Wielka próba wytrzyzmalosci pita . pies ciągle na mnie zerka i nic nie robi do czasu . wszystkie zabawki pochownr miski też legowisko nawet . bo murowana jadka widzę że. PIT nie odpuszcza i nie dociera do niego ze może pies zostać . ale wracając doberman też nie fajtlapa i odwzajemnia szczeka i rzuca się do ataku . w tym momencie PIT jest i faceta doberman został w domu wiem że bardzo źle bo to powinno być na odwrót ale inaczej nie mogłam zrobić chłopak nie jest przekonany do dobermana. Proszę o radę co zrobić żeby PIT odpuścił jakie zachowania wystosować względem psów ? Jak uczyć razem żyć sprawą jest do wypracowania bo widzę że nie ma tragedii tylko ja mam pracę a psy same w domu nie mogą zostać . jak postępować ? Każda rada zostanie przemyślana bardzo proszę o odpowiedź bo zależy mi na tolerowanie się i żeby psy się dogadaly.

  • Damian
    says:

    Witam mam małego pitbulla suka i jest bardzo fajna, ma legowisko, zostawie tam maluszka i nie lata zostaje tam woła na dwór nawet o 4 rano i ma dopiero 7 tygodni

  • Kamil
    says:

    Jak nauczyc Pita żeby nie załatwiał sie w domu tylko na dworze?

  • Ania
    says:

    Witam mam 4miesiecznegą suczkę red nose od kilku dni mieszkam zagranica miesiąc była u kolezanki w Polsce zanim nie wyrobiłam jej paszportu.Mieszkam z chłopakiem na którego strasznie szczeka i warczy z kolei każda kobietę akceptuje.Co zrobic?

  • Karolina
    says:

    Witam posiadam szczeniaka pitbulla ma obecnie 5 miesięcy i strasznie boi się ludzi. Do domowników lnie biega i pilnuje się ale tylko wychodzi na dwór gdzie jest więcej ludzi i zaczyna tracić orientację nie chce iść dalej pomimo nawoływania tak jak by nie słyszał że się go woła. Nie da się pogłaskać obce mu kuli się i ucieka. Na smyczy ciągnie jak cholera a bez smyczy idzie kolo nogi i się pilnuje. Mam jeszcze jednego psą kundelka którego już zdominował podryzaja się nawzajem do moich dzieci jest super córce 8 miesięcznej pozwala na wszystko (łapanie za uszy nos ogon i nawet nie ruszy się z miejsca ) zna komendę siad i łapa. Czeka na miskę z jedzeniem siedząc a nie skacząc a za czym się ją położy przyswoił sobie że musi podać łapę ? jest bardzo mądry i rozumny tylko nie wiem jak zmienić w nim to by nie bał się tak ludzi i chodził na smyczy

  • Milena
    says:

    Witam. Zakupuję własnie suczke tej rasy. ciekawi mnie waga w danym miesiącu życia [4 miesiące]. Jestem osobą niepełnosprawną na wózku inwalidzkim czy wychowanie i tresura nie jest przeszkodą? W domu jestem 24/h czasami wyjadę po zakupy z mężem i dziećmi do miasteczka czy w tym wieku 4 miesiące sunia nic nie nabroi? Mam pełno sprzętu i kabli

    • Aleksandra
      says:

      Jest Pani ograniczona ruchowo I mimo to świadomie kupuje Pani psa wymagającego wysiłku fizycznego i psychicznego? Pity z reguły są silne i nadpobudliwe, kochają ciągnąć ciężary czy człowieka na smyczy... Nie mogę sobie waszej współpracy wyobrazić. Mam nadzieję że pies nie jest skrzywdzony...

  • Ewa
    says:

    Witam kupiłam 11 miesieczego pit bula boi on się bardzo dużo rzeczy jak mogę go tego od luczyc i nie chce wogule się bawić skakać biegać

  • Krzysztof
    says:

    PYTANIE
    Czy jest różnica między suczka, a samcem? Jeśli tak to jaka i czy duża?

  • Paula
    says:

    Witam mam pytanie mam 11 tygodniowrgo. Pitbulla psa i suczke shitzu 7 lat pitek jest z znami od 8 tyg życia wszystko było idealnie z socjalizacja drugiego domownika czyli shitzu do dnia dzisiejszego .. Jak shitzu spala on po cichu podszedł do niej i za gardło ją ugryzl tak mocno , że suczka się posikala z bolu i ciężko było jej oddychac pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce czy to oznaka ze tak czy siak wyrok zapadł? I będzie chciał ją zagryzc? Do ludzi nigdy w życiu nie pokazał nawet zębów jest potulny i słucha się , reaguje na komendy itp ...

  • Karolina
    says:

    Ja mam samca red nose w wieku 5m-y waga 28kg. Dziennie 1kg miesa na przemian z sucha karma, puszkami. Piękna sierść i umięśniona sylwetka. Żadnych problemów z chodzeniem na smyczy. Dużo podróżujemy z psem, zero przejawów agresji wręcz przeciwnie pies jest niezwykle przyjaźnie nastawiony do innych psów. Chętnie się bawi i nie reaguje nawet na yorki, które go obszczekują 😉 kocham pity, mój psiak jest dla mnie jak synek. Mamy z mężem też roczna sukę, która jest mieszanką pita. Jest niezwykle mądra i wierna. Młodszy pies uczy się od niej 🙂

  • Isabella
    says:

    Witam 😉 Moja mam kupila dzisiaj pitt bulla 9 tyg, mam rocznego synka i toche sie obawiam czy pies jak podrosnie nic mu nie zrobi. Jak zachowuja sie pittbule w srosunku do dzieci?

  • Piotr
    says:

    Witam mam pytanie posiadam pittbula ma 4 miesiące mieszkam w nieciekawej okolicy chciałbym się dowiedzieć czy jak już dorosnie będę mógł na niego liczyć w sytuacji kryzysowej czyli czy będzie bronił domownikow nadmieniam że nie uczę go agresji ale słyszałem że te psy mają to w genach proszę o odpowiedź

  • anita
    says:

    witam ma 3 miesięczną pittbulkę red nose. psiak strasznie gryzie i nie wiem jak jej tego oduczyć :/

  • Robert
    says:

    Witam moj pitbul slucha chodzi przy nodze itp. Itd. Ale jest zlosliwa potrafi sie zsikac patrzac mi w oczy , gdy niepozwole jej wejsc na kanape lub czegos niedostanie ma szesc miesiecy

  • Pawel
    says:

    Witam,posiadam pitbulla jest psem z dobrym rodowodem ,nie przejawia agresji do innych psów, od 3 miesiąca życia wychowuje sie z westterierem 6letnim , w tej chwili ma 9 miesięcy i przejawia chęć dominacji nad westem , raz nawet ugrysl westa , do tej pory wszystko bylo ok. Razem jadly ,spały , żadnych warczeń itp. co może być tego przyczyna i jak to zlikwidować .?

  • Szymon
    says:

    Witam! zastanawiam się nad zakupem szczeniaczka, który urodził się ze skojarzenia suki pitbulla z owczarkiem niem. Szczeniaczki są czekoladowe i czarne, ja mam zarezerwowanego czek. Jak dużo potrzebuje taka rasa ruchu/ćwiczeń=zajęcia? Pracuję w systemie zmianowym i nie weim czy każdego dnia będę mogł się nim zajmować.Pytam, bo piesek to nie zabawka i kupno ma być świadomą, odpowiedzialną decyzją. Bardzo proszę o szybką odpowiedź.

  • Ela
    says:

    Witam. Mam pitbulla 1.5 roku i cane corso 6 ms. Corso jest z nami od dwoch miesiecy. Do tej pory pit byl bardzo ulozonym psem, wręcz- do zalizania. Probowal czasem dominowac malucha, warczeniem, straszeniem, ale zaraz wszystko wracalo do normy i wspólnie się bawili. Od przeszło 2-3 tygodni zachowuje się coraz dziwniej. Jest strasznie zazdrosny o corso, boje się malucha czasem glaskac bo pit wygląda zza sciany jakby mial nas zaraz zagryzc. Od kilku dni się to nasiliło, potrafi się rzucic na niego z zębami - co gorsza- również do mnie. Z synem leży na łóżku, daje się głaskać i przytulać, a gdy tylko ja podchodzę robi oczy jak 5zł, odsuwa się natychmiast i warczy. Wczoraj gdy corso wszedl do mnie na łóżko pit nie patrząc na to, że leżę tam ja i dziecko stanął nad nami wyszczerzył zęby i pogryzł corso. Zrobił się nie strasznie posłuszny, a gdy zaczyna atak i każę mu przestać wywołuje to w nim podwójną agresję.... Bardzo proszę o pomoc.

  • Karolina
    says:

    Witam, posiadam psa rasy amstaff jest to 6 letni adopciak ze schroniska i z nami jest dopiero 3 miesiące. Ogólnie do jego zachowania nie bardzo mam się do czego przyczepić, wykonuje podstawowe komendy i staram się go uczyć nowych choć idzie opornie, ponieważ jest bardzo uparty na razie z wypracowałam z nim, żeby nie rzucał się na karmę jak daje mu jesc i musi poczekać aż pozwolę. Jedyna rzeczy, która bardzo mnie denerwuje jest kompletne nie słuchanie jak jest puszczony bez smyczy. Reaguje tylko na moje zmiany kierunku trasy. Starałam się wypracować to przysmakami ale kompletnie nie jest zainteresowany, tak samo ciężko jest go wtedy namówić na wspólne zabawy jak przeciąganie liny, aport i inne, a także nie przyjdzie do mnie dopóki nie uważa, że się zmęczył.

  • stary Seth'a
    says:

    Z "pitbullami" jest jak z samochodami bmw: wszelkie zdarzenia z ich udziałem są po prostu bardziej medialne. Mimo, że w statystykach zdarzeń są w ogonie.

  • Emilia
    says:

    Witam. Dostałam ostatnio właśnie psa, który jak do nas dotarł miał 5 tygodni. Matka już nie chciała go karmić a za butelka z mlekiem nie przepadal. Czy może mieć to duży wpływ na późniejsze wychowanie Hadesa?

  • Karolina
    says:

    Witam, mamy w planach dziecko jak i kupno pitbulla, dlatego tutaj mam pytanie. Najpierw dziecko czy najpierw pies? A może w równym czasie? Chciałabym wychować ich, tak aby w pełni ufać psu, kiedy bedzie się bawić z moimi dziećmi.

  • Karolina
    says:

    Witam dostałam pitbula że tak powiem w podarunku . Jeśli pan czyta te wiadomości na bierzaca proszę o wiadomość mam dużo. Pytań proszę .

  • Karolina
    says:

    Pies był wystraszony jak go dostałam. Mam drugiego psa( mopsa) był pierwszy. Jak śpią ( są przytulone) czy się bawią chodzą razem. Ale jak nakładam jedzenie to tamten zabiera dzielę po równo i karce. Wcześniej na początku pitbul wygryzal mu kark ze już sierści nie miał ale już prZeszło. Do nas domowników się nie rzuca jest miły ale do ludzi i psów innych się rzuca. Boję się że jak dorośnie będZie wobec mnie agresywny. Kiedyś jak byłam dzieckiem pogryzł mnie pies i boję się takich psów. Czy taki pies jest dla mnie nie odpowiedni?

  • Anka
    says:

    Witam znajoma ma PIT bulla 4 miesięcznego
    Problem w tym ze pies jest agresywny to innych psów
    Jak temu zaradzić

  • Izabella
    says:

    Witam,
    Mamy 6 mc suczkę Pitbull rednose .Od samego początku mieliśmy z nią problem z wyjściem na dwór ,strasznie się wszystkiego bała ,trzęsła się i piszczała .Teraz jest już trochę lepiej aczkolwiek jak idziemy na dłuższy spacer ,gdzie jest dużo aut ,jest głośno jest w strasznym stresie .Do ludzi lgnie wręcz skacze z radości co jest tez uciążliwe .Psy natomiast omija szerokim łukiem boi się .Jak sobie z tym radzić ?

  • Robert
    says:

    Bardzo dobry artykuł. Jestem właścicielem dwóch pitbulli, rocznego Leca i trzy letniej Zory. Lexa kupiliśmy z hodowli, miał 6 miesięcy jak się później okazało byłem drugim właścicielem ponieważ właścicielka odobrała Leca pierwszemu właścicielowi ponieważ znęcał się nad nim. Pies bał się wychodzić z domu, bał się ludzi hałasu. Po sześciu tygodniach mojego odkształcenia się i pracy z psiakiem Lex zaczął chodzić że mną na spacery przestał bać się ludzi sam wsiada i wysiada z auta zmiana o 180 stopni. Zorę adoptowaliśmy dwa miesiące temu ma chorą tarczycę czasami jest nadpobudliwość nikt nie chciał jej adoptować bo były problemy z agresją była w fundacji prawie dwa lata. Tu bardzo pomógł nam Lex. Przy pierwszym spotkaniu Zora zachowywała się jakby wychowywały się razem od szczeniaka. Panie z fundacji stwierdził że mamy w domu psiego behawiorystę. Teraz psy są nierozłączne. No i co najważniejsze Zora nie okazuje u nas agresji ani wobec ludzi ani innych psów. Pozdrawiam.

  • Tomasz
    says:

    Witam mam amerykanskieg pitbulla pies ma 14 tygodni mam go od 5 tygodni od tego czasu teraz moja zona zaczela sie martwic bo islyszala od rodziny I znajomej ze to sa agresywne psy mam 2 dzieci 7 i 1 lat zona chce go sprzedac bo Sir boi ze psy cos kiedys odwali I pogryzie kogos .zona bardzo go polubila ze wzajemnoscia I ja tez .prosze o pomoc dzieki I pozdrawiam

    • Michał Szen
      says:

      zapiszcie się do jakiejś dobrej psiej szkoły na szkolenia, to dam wam wiedzę jak z psem postępować, na indywidualnych lekcjach z trenerem omówicie również zachowanie dzieci wobec psa i psa wobec dzieci. Póki co wasz strach jest bezpodstawny, bo pies póki co nie przejawia agresji.

  • Ewelina
    says:

    Witam mam okazję wziasc 10 miesięcznego pitbulka czy nie jest za duzy dla rodziny z dzieckiem?z moich obserwacji jest łagodny

  • Monika
    says:

    Czy pitbull po profesjonalnym szkoleniu będzie słuchał i bronił każdego z domowników? Czy raczej tylko tego z kim odbywał szkolenie?

    • Michał Szen
      says:

      pitbull raczej nie jest psem obronnym. będzie posłuszny po szkoleniu, jednak nie powinien być agresywny do ludzi. to fajne psy do towarzystwa i do różnych psich sportów ale nie do obrony (opisane to jest szerzej w powyższym artykule)

  • Filip
    says:

    Witam mam 4 miesięcznego Pitbulla Teriera jak wychodzę z nim na dwór to bardzo często się zatrzymuje i niechce iść . Jest bardzo pazerny wszystko je co jest możliwe zdarzyło się nawet że pogryzł szkło ! Chciałem się dowiedzieć ile razy trzeba z takim pieskiem wychodzić i jak uniknąć takich sytuacji które wymieniłem na górze.
    Tez bardzo by mi się przydały porady jak takiego pieska wyszkolić w zakresie szkolenia podstawowego .

    • Michał Szen
      says:

      to typowo szczenięce zachowanie, poznaje dopiero świat i jak coś go zdziwi lub czymś się zainteresuje to nie chce iść dalej, może być troszkę zmęczony tym, że często go szarpie smycz dlatego daj mu długą smycz nawet 5metrów na spacerze. Trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym, to jeszcze młody piesek. Zobaczysz jak się zmieni gdy będzie miał koło 7-9miesięcy.

  • Ewelina
    says:

    Witam, dobry artykuł, nasz pitbull Luna ma rok i 5 miesięcy. Mamy ją odkąd miała 3 miesiące. Stosowałam się od początku do rad opisanych w tym artykule. Socjalizowaliśmy go, zabieraliśmy na spacery w miejsca pełne ludzi i innych psów, umie komendy, siad, leżeć, 'zdechł pies', daj łapę, ogólnie w domu z posłuszeństwem nie ma większego zarzutu. Oczywiście na zewnątrz. Ciągnie na smyczy, po spuszczeniu szaleje - no ale to zrozumiałe, przecież to pies atleta, a nie mops. Chodzi o to, że lis, ptak i każdy jakiś bodziec jest ważniejszy od właściciela. Gdy się za czymś rzuci to już koniec, żadne wołanie i smakołyki nic tu nie pomogą. 🙁
    Drugą rzeczą, która bardziej mi przeszkadza jest to, że dziwnie reaguje na dzieci. Jakby miał jakieś złe wspomnienia. Wszystkich ludzi uwielbia, a przy dzieciach kładzie uszy, ogon w dół i już widać, że coś jest nie tak. Były sytuacje, że znienacka "złapał" lekko ze złości za rękę siostrzenicę, która go pogłaskała. Oczywiście bez szwanku uszła, bo to było bardziej ostrzegawcze ze strony psa, ale i tak bardzo się boję. Luna potrafi też na nas zawarczeć, czy ostrzec zębami i krzywiąc pysk, np gdy leży, albo gdy ktoś zbliża się do jej miski z jedzeniem. Boję się, że źle go wychowaliśmy.. 🙁 Czasem nie wiem czy mogę ją pogłaskać czy nie. Tracę do niej zaufanie. Co robić?

  • Magda
    says:

    Woiyam mam problem.z moim psem moze nie pitem ale.amstafem mam.ja od miesiaca problemm.polega na cignieciu na.smyczy.mimo ze wydaje cigle.komedy 2 sprawa bardzo waruje przy zabawie gryzie nie mozna jej uspokojic podniecona strasznie uspokaja ja tykko wylacznie kaganiec nie wiem czy dobrze robie zakladajac go dla uspokojenia w.domu ..?

  • Magda
    says:

    Witam. Tak jak w artykule jest napisane, mój pit ciągnie do innych psów, nie agresywnie, nie szczeka po prostu z ciekawości i by się przywitać ale jest to męczące gdy chce się spokojnie przejść obok innego psa. Nie reaguje wtedy na komemendy. Co wtedy robić? Próbowałam na smaczki, na zabawki. Dużo ćwiczymy ale jeśli widzi psa to właściciel idzie w od stawkę.

    • Michał Szen
      says:

      myślę, że coś jest nie tak z doborem ćwiczeń lub metodą ćwiczeń, w miesiąc czasu jak się przyłożysz to można wiele u psa zmienić.

    • Aleksandra
      says:

      Jako właścicielka pita A także częsta bywalczyni zawodów dla psów TTB powiem krótko, radzę się z tym pogodzić =) pity to psy Tak elektryczne, że niewielki bodziec wystarczy, by pies zmienił się w działający huragan 🙂 To co mogę polecić dla waszej wygody i bezpieczeństwa psa, to zaopatrzyć się w szeroką obroże(5 cm) czy szelki i dawajcie na trening 😉

  • Karolina
    says:

    Jak można skontaktować się z Panem?mam małego noska i chce go dobrze wychować
    Pozdrawiam
    K

  • Kamila
    says:

    Witam. Razem z narzeczonym chcemy adoptować pieska (9mscznego pitbulla). Mamy 4 miesięczne dziecko. Problem polega w tym że piesek u poprzednich właścicieli nigdy nie byl sam w domu. Jak go teraz tego nauczyć?

  • sfdfvgf
    says:

    Hej mam juz swoje lata 35 xd pitbul czy rotweiler?

  • Mariusz
    says:

    Mam 7 miesięcznego pit bula gdy daje mu jefzenie to wycofuje sie na koniec kojca natomiast jak gram w piłke to staje się wręcz agresywny czy to normalne

  • Angelika
    says:

    Witam. Mam 7 tygodniowego pitbulla. Wszystko gryzie! Mnie moje dzieci szafki nawet podlogi.. Jak go tego oduczyc? Co robic?

  • Magdalena
    says:

    Hej....mam pitbulla rednos suczka wabi się PSOTKA ....ma 2.5 miesiąca jest Kochana i słodka....Ale mam mały kłopot jak ja puszczam żeby sobie pobiegala i krzyczę PSOTKA chodź to ona mnie olewa i idzie dalej na początku myślałam że głucha jest Ale nie jest,, tak się już wciągnie że czasem stoję z 10 minut A ona nadal tak stoi i kapie w ziemi lub w trawie strasznie lubi kamienie mam nadzieję że nic jej nie Bedzie ......potrafi siad robić. Łapkę podaje ...prosi i dostaje za to nagrodę ....wychodzę z nią na spacer codziennie po 15 minut ..A później puszczam ja luzem i biega po całym podwórku A mamy bardzo duże....I jeszcze gryzie po nogach i łapie za rękę to wpycham jej zabawki czy dobrze robię i przejdzie jej to ?????

  • Marta
    says:

    Witam , ostatnio kupilismy z mezem pitbula 8 tyg. Piesek jest wesoly i ciekawy swiata , mamy tez suczke yorka miniature , ktora nie polubila malca jest o niego zazdrosna podgryza mu uszy, warczy na niego ,piesek jest cierpliwy ale ostatnio zaczynna sie denerwowac a suczka jest sfrustrowana. Myslelismy ze suczka zaakceptuje szczeniaczka ale nie jest takie proste jak myslelismy. Martwimy sie jak ta sytuacja wplynie na nasze pupile i by nasz maluch nie wyrosl na agresywnego.
    Pozdrawiam

  • Magdalena
    says:

    Witam mam 4 miesięczna suczke...potrafi siad robić, łapkę daje ,prosić potrafi....jak mówię zostaw to puszcza np.zabwke czy smycz .....poświęcam jej wiele czasu ,,na spacerek ja wprowadzam 5 razy jak nie więcej A później biega po całym podwórku....I czasem pozwolę jej spać na łóżku ,,,jak nikogo w domku nie ma to ja zmykam do klatki ...
    ...Ale mam mały kłopot jak biega luzem i jak coś wacha to wogole nie raguje na moja komende do mnie ....co ja mam zrobić...jak na smyczy jest to czasem zdazy się jej przyjść jak powiem do mnie to wtedy chwalę ja i daje nagrodę ,,,też i z nią dużo rozmawiam czy biegam albo z zabawką jej rzucam i żeby się wyszalala.....Ale z suchem to cienko pomocy....

    • Michał Szen
      says:

      zacząłbym od tego, że jak jest na smyczy to rzucasz jej smakołyk trochę dalej niż zakres smyczy, i jak ciągnie do smakołyka to wołasz ją - smakołyk ma być dalej niż może sięgnąć, i niech uczy się, że jak w końcu Ciebie posłucha i do Ciebie podejdzie to dostanie coś od Ciebie. Tak ją uczysz, że warto Cię słuchać. Potem smakołyki się odstawia ale to już dłuższy temat kiedy i jak to zrobić, piszę od czego zacząć na samym początku. Oczywiście lekcje z trenerem na żywo byłyby najlepsze aby tego typu ćwiczenia ktoś wam zaprezentował

  • Angela
    says:

    A co zrobić gdy mój 4 miesięczny Pit warczy na dzieci jak np podchodzą gdzieś gdzie on śpi... Mam ją od tyg(suczka)
    Za mną łazi wszędzie na spacery tylko ze mną chce wychodzić... Wszystko ok ale to warczenie... Na spacerze jak idziemy z dziećmi to się z nimi bawi... W domu wogole się nie bawi nie chce się jej... Tylko łazi za mną... No i wogole boi się dzieci podejdzie jak jej coś dadzą jakiś smakołyk weźmie i ucieka odrazu co robić?

  • Klaudia
    says:

    Świetny i bardzo pomocny artykuł. Trafiłam na niego kilka dni przed odebraniem szczeniaka i bardzo się z tego cieszę. Lubię tu wracać i czytać kilkukrotnie dla przypomnienia sobie żeby nie popadać w paranoję. Suczka ma już 11 tygodni, umie siad, waruj, daj łapę, na komendę "nie" i "puść" bywa głucha. Mimo, że to mądry i pojętny psiak mamy ogromny problem z atakowaniem stóp. Bywają dni, że nie można przejść obok niej w spokoju. Może ktoś ma pomysł jak sobie z tym poradzić? Izolacja działa na chwilę, przekierowanie na zabawkę nie działa, odwrócenie jej uwagi komendą "siad" działa na kilka sekund...

  • Robert
    says:

    Witam serdecznie,
    gratuluje swietnego artykulu, milo i z zainteresowaniem sie go czytalo.
    Za cztery tygodnie odbieram suczke XL Bully. W artykule wspombniales o tej rasie tylko pobocznie. Czy roznica miedzy nimi a APBT jest rzeczywiscie tak duza? Glownie chodzi mi o Charakter.
    Oczywista sprawa jest , ze bede staral sie go dobrze ulozyc i przygotowac do zycia , czy jest cos w tej rasie na co trzeba specjalnie uwazaac? Wiesz moze jak to wyglada z treniingami...bieganie itp, ponieaz slyszalem i z z uwagi na swoja mase, Maja one problemy ze stawami i nie powinny byc towarzyszem podczas biegania, jazdy rowerem itp.
    Za odpowiedz, lub kilka wskazowek bede bardzo wdzieczny.
    Pozdawiam

  • Kasia
    says:

    Moj szczeniak ma 8 tygodni, od 3 dni u mnie, nauczyl sie zalatwiac (prawie zawsze) na mate na balkonie i "siad". Probuje go wytrenowac smakolykami do "nie", "pusc" i "zejdz" itd. Chce, zeby wchodzil na sofe tylko, gdy ja tego chce. Ale nie dziala. Patrzy na mnie i probuje dalej. Lubi smakolyki, ale jakos ma w nosie, gdy chodzi o to, czego nie moze. I gryzie rece. Przekierowywanie na zabawke jakostam dziala, ale za chwile wraca do rak. I tak w kolko. Czasami robi siku na podloge jakby na zlosc, po tym jak czegos mu sie nie pozwoli. Jest kochany, ale to gryzienie i upartosc... jeszcze nie wychodzimy na spacery, dopiero za miesiac, bo bedzie po wszystkich szczepionkach. Nie mam za bardzo jak go socjalizowac z ludzmi i innymi psami w okresie pandemii i przed ostatnia szczepionka... ale ekspedientki w markecie zoologicznym lize i macha ogonkiem, tak samo jak innych klientow sklepu. Czy za miesiac juz bedzie o wiele za pozno, jesli chodzi o socjalizacje? Co z ta upartoscia i gryzieniem? 3 dni, a jestesmy z mezem wyczerpani i strasznie boimy sie wyjsc nawet na 10 minut, bo wiemy, ze zniszczy cos w domu 🙁 🙁 Czytam i ogladam yt, ale u niego jakos to nie dziala... 🙁

  • Dawid
    says:

    Witam mam pitbullke półtora roczna i nie mogę oduczyć jej atakować innych psów na spacerze już nie wspominając o kotach ,czy oprócz omijania unikania są jakieś sposoby żeby chociaż złagodzić to zachowanie ?

  • Riccardo
    says:

    Artykuł był bardzo dobry, kupiłem Pitbulla parę dni temu, jest bardzo mądry, ma dwa miesiące, nauczyłem już go siadać, i staram się codziennie wyprowadzać go na dwór, ale on nie za bardzo chce, choć co dzień jest bardziej skory do zabawy, może się dopiero adoptuje, lubi pieszczoty, na początku skakał i złapał mnie zębami za nogawkę żeby wymusić wzięcie na ręce, kacnąłem go w pyszczek delikatnie i więcej tego nie robił, tak że uważam że trzeba od razu na początku uczyć co mu wolno, dzięki artykułowi wiem że prowadzę psa jak należy, a tego nie byłem do końca pewny, wiem że na nie które rzeczy jeszcze za wcześnie, trudności mam jedynie ze smyczą, nie wiem jak go tego uczyć, raz ciągnie a raz zostaje z tyłu, bez smyczy chodzi przy nodze, jakieś wskazówki?

  • Anna
    says:

    Witam mam teraz 4m American pitbull. Z tym ze go dostalam jako 3miesieczny szczeniak , krótko zauważyłam ze jest wycofany , no był.na wsi wiec miasto to dla niego wooow, uparty I lekko płochliwy, zabawy z nim ciezko namówić, woli bawić się z drogim psem, niż ze mną.... jeśli chodzi w domu, na spacerach jest ciekaw co się dzieje ale z dużym dystansem. Co do nauki umie tylko siad .... przywołanie czarna magia ...... jak z nim . pracować???

  • Aleksandra
    says:

    Bardzo świetny artykuł. Podpisuje sie pod tym. Nasza metoda to dobrzr wybiegany piesek. Pomimo tego,że mieszkamy w małym mieszkaniu i oboje pracujemy na różne zmiany. Codziennie dostarczamy mu ogromej dawki ruchu. Bieganie, wybiegi w lasach, polach, jeziorach, psi park spacey po mieście, parkach. Dużo ludzi , duzo pieskow. Staramy sie , nim ktos zechce go poglaskac zeby siadal bo jego nadmierna ekscytacja moze wybić zuchwe 🙂 ( Z przymrużeniem oka). Kocha dzieci ,jezt cierpliwy do innych pieskow, lubi sie bawic, ale gdy ktorys z pieskow go zaatakuje nie pozostaje mu dłużny,dlatego trzeba pilnowac .Chociaz mam pewnosc,ze nasz Boyka nigdy się nie zaczyna pierwszy. Madry i uparty. Wiec wlasciciel musi byc jeszcze bardziej nieustępliwy, zeby nie dal sie zdominowac. Jeden minus, wysoki prog bólu, wiec trudno przyuwazyc jakas chorobę/zmianę. Nie dla wszystkich jest to rasa. Polecam ludziom aktywnym, stabilnym. To ma byc kompan na całe zycie i miłość nad zycie a nie udreka dla psa i wlasciciela. Dla ludzi odpowiedzialnych,nie dla trendów . Praca non stop, duzo trzeba sie poswiecic( poswieceniem bym tego nie nazwala, bo to kochamy) ale ku przestrodze dla innych,ktorzy mysla,ze to tylko pies. Kocham APBT!

  • Pawel
    says:

    A ja odświeżę temat
    Serdeczny kolega pracuje delegacyjnie za granica i pytał się czy bym przygarnął jego 11mc psa. Zgodziłem się.
    Wcześniej miałem do czynienia z owczarkami niemieckimi i ostatnim psem jakiego miałem to rottweiler holenderski.
    Jednak ten ostatni nie potrzebował tyle ruchu a obecny Pitt.... akurat dysponuje takim czasem. Robie z nim po plaży po ok 6km i jemu to mało.
    Mogę tylko napisać szczerze że śpi ze mną pod kołdrą i liże non stop moje nogi a jak mu się znudzi to idzie uwalić się na mnie i chrapie.
    Ulubiona zabawa:
    Skakanie na gałęzie orzecha, a mam duża posesję i tylko prosi żeby wyjść na nią.
    Na orzech skacze a jak chwyci większą to jak to one..... wisi i piszczy bo nie może jej zerwać. Na początku się przestraszyłem i 2 razy brałem go pod pachę bo myślałem ze sobie krzywdę robi ale po godzinie obserwacji przestałem reagować

    • Michał Szen
      says:

      lepiej zrób mu zabawkę wiszącą, oponę od quada albo małą oponę rowerową daj na linkę i powieś na gałęzi - dobrze dodać też sprężynę dla amortyzacji ( w sklepie z artykułami metalowymi kupisz sprężynę bez problemu). Lepiej aby pies kojarzył gumowe zabawki jako przeznaczone do gryzienia a nie gałęzie, bo jak zacznie za bardzo interesować się patykami to jakiś kawałek drewna może mu zrobić krzywdę w gardle lub żołądku.
      poza tym na zabawkach, które trzymasz w ręku ucz go komendy 'puść/oddaj'

  • Pawel
    says:

    Aja odświerze temat
    Serdeczny kolega pracuje delegacyjnie za granica i pytał się czy bym przygarnął jego 11mc psa. Zgodziłem się.
    Wcześniej miałem do czynienia z owczarkami niemieckimi i ostatnim psem jakiego miałem to rottweiler holenderski.
    Jednak ten ostatni nie potrzebował tyle ruchu a obecny Pitt.... akurat dysponuje takim czasem. Robie z nim po plaży po ok 6km i jemu to mało.
    Mogę tylko napisać szczerze że śpi ze mną pod kołdrą i liże non stop moje nogi a jak mu się znudzi to idzie uwalić się na mnie i chrapie.
    Ulubiona zabawa:
    Skakanie na gałęzie orzecha, a mam duża posesję i tylko prosi żeby wyjść na nią.
    Na orzech skacze a jak chwyci wieksza to jak to one..... wisi i piszczy bo nie może jej zerwać. Na początku się przestraszyłem i 2 razy brałem go pod pachę bo myślałem ze sobie krzywdę robi ale po godzinie obserwacji przestałem reagować

Dodaj komentarz